
Mieszkanie ze spadku po rodzinie – co dalej?
9 czerwca, 2025Dla wielu młodych osób pierwsze mieszkanie nie pochodzi z kredytu czy programu rządowego, ale jest efektem dziedziczenia. Nieruchomość po babci, wujku lub rodzicu stawia przed nimi poważne pytanie: czy warto je zostawić, remontować, wynajmować, a może sprzedać?
Ten artykuł to praktyczny przewodnik po tym, co może czekać młodego spadkobiercę i kiedy szybka sprzedaż nieruchomości do skupu może być najrozsądniejszym wyborem.
Mieszkanie po rodzinie = szansa czy problem?
Wbrew pozorom odziedziczenie nieruchomości nie zawsze oznacza prezent od losu. Bardzo często wiąże się z:
- nieuregulowanym stanem prawnym,
- współwłasnością z rodziną,
- koniecznością zapłaty zachowku,
- zadłużeniem ciążącym na lokalu,
- albo po prostu emocjonalnym obciążeniem po stracie bliskiej osoby.
W takich sytuacjach trzymanie mieszkania „bo tak trzeba” nie zawsze ma sens. Szczególnie gdy wiąże się to z kosztami, czasem i stresem.
Sprzedać? Ale jak…
Młodzi ludzie często nie mają doświadczenia w procesach sprzedaży nieruchomości. Nie wiedą:
- jak wycenić mieszkanie,
- jakie dokumenty przygotować,
- ile to wszystko potrwa,
- jak uniknąć oszustwa.
W dodatku, jeśli nieruchomość jest w złym stanie, nieopłacone są rachunki albo trzeba porozumieć się z ciocią z Niemiec, która ma 1/3 udziału, cały temat staje się jeszcze bardziej przytłaczający.
Kiedy warto rozważyć szybką sprzedaż do skupu?
Są sytuacje, w których sprzedaż nieruchomości do sprawdzonej firmy inwestycyjnej może być najlepszym wyjściem:
- nie chcesz inwestować w remont i użytkowanie lokalu,
- nie masz czasu ani wiedzy, jak przeprowadzić transakcję,
- potrzebujesz gotówki np. na wkład własny lub spłatę innych zobowiązań,
- masz skomplikowaną sytuację rodzinną (np. kilku spadkobierców, konflikt),
- lokal ma nieuregulowany stan prawny lub długi.
W takich przypadkach firma skupująca, jak Awentin, może zaoferować:
- ekspresową wycenę (nawet w 24 godziny),
- pomoc w dokumentach i formalnościach,
- gotówkę na koncie w kilka dni,
- wyjście z emocjonalnie trudnej sytuacji z poczuciem ulgi.
Przykład z życia
Kacper, 27 lat, odziedziczył po dziadku mieszkanie w małym mieście. Lokal od lat stał pusty, wymagał generalnego remontu, a na jego koncie ciążyło kilka tysięcy złotych zaległych opłat. Kacper rozważał wynajem, ale miesiące poszukiwań ekipy remontowej, formalności i konflikt z kuzynem współwłaścicielem tylko go zniechęciły.
Ostatecznie zdecydował się sprzedać mieszkanie do skupu. Dzięki temu uzyskał środki, które pozwoliły mu na wkład własny do kredytu w Warszawie. „Było warto. Spokój, gotówka, możliwość pójścia dalej” – wspomina.
A co z ceną?
Oczywiście, sprzedaż do skupu oznacza nieco niższą cenę – zwykle 80–90% wartości rynkowej. Ale trzeba zestawić to z:
- czasem, który trzeba poświęcić na tradycyjną sprzedaż,
- kosztami remontu i ogłoszeń,
- ryzykiem niepowodzenia transakcji,
- stresem i przedłużaniem spraw spadkowych.
Dla wielu młodych to kompromis, który się po prostu opłaca.
Jeśli stanąłeś przed decyzją, co zrobić z odziedziczoną nieruchomością – nie musisz wszystkiego robić sam. Są firmy, które pomogą Ci przejść przez ten proces bezboleśnie i bez stresu. Szybka sprzedaż to nie zawsze “oddanie” mieszkania, ale czasem jedyna szansa, by odzyskać kontrolę i ruszyć dalej z życiem na własnych zasadach.