Rynek nieruchomości-optymalizacja zysków
18 czerwca, 2021Optymalizacja zysków na rynku nieruchomości.
Inwestowanie w nieruchomości od wielu lat zyskuje na popularności. Jest to jeden z najbardziej obleganych rynków w Polsce, a każdy z nas słyszał nie raz stwierdzenie, że na nieruchomościach nie da się stracić. Faktem jest, że nieruchomości stale zyskują na wartości od kilku lat, jednak nie każdy inwestor osiąga z nich duże zyski, a są i tacy którzy na nim tracą. O co więc zadbać, aby zysk był możliwie jak najwyższy?
Zapomnij o wygodzie!
Najczęściej popełnianym błędem inwestorów jest ułatwianie sobie życia za wszelką cenę. Kupowanie nieruchomości czy to pod wynajem czy sprzedaż z zyskiem (tzw. flip), w mieście czy okolicy, którą znamy, nie zawsze jest dobrym pomysłem. W każdej inwestycji, której się podejmujemy, celem nadrzędnym powinien być zysk, jednak często o tym zapominamy rozglądając się za mieszkaniem pod inwestycję. Przykładowo inwestor mieszkający w Warszawie na siłę szuka mieszkań w tymże mieście, twierdząc, że zna rynek tutaj najlepiej wie jak zarobić. Jest to poważny błąd. Zakładając przykładowo, że szukamy mieszkania pod wynajem, dla rodziny, dwupokojowego w okolicach 40m2, w Warszawie w zależności od dzielnicy ceny zaczynają się od 400tyś. zł. W tej kwocie w innym mieście możemy zakupić nawet dwa podobne mieszkania. Nawet nie oddalając się znacząco, np. w Łodzi można zakupić dwie kawalerki i wynajmować je studentom uzyskując miesięcznego przychodu łącznie o prawie 50% więcej. Błąd polega na tym, że nie boimy się zaryzykować tak wielkiej kwoty, a przeraża nas przejazd w tym wypadku 100km w jedną stronę kilka/kilkanaście razy w roku. Jeżeli kapitał ma pracować dla Ciebie, Ty też musisz pracować nad jego pomnażaniem, zapomnij o wygodzie i zastanów się co jest bardziej opłacalne i gdzie zarobisz więcej.
Znajdź swojego agenta.
Wyobraź sobie, że codziennie rano, punkt 8:00 w całej Polsce, w tysiącach biur, ogromna armia pośredników sprzedaży nieruchomości chwyta za telefon, włącza komputery i wyszukuje każdą najnowszą ofertę sprzedaży nieruchomości. Żadna nowa okazja się przed nimi nie ukryje. A teraz porównaj jakie szanse na trafienie okazji ma prywatna osoba, która po pracy, albo w przerwie na lunch od niechcenia przejrzy jeden czy dwa portale aukcyjne szukając idealnego mieszkania do swojej inwestycji. Możliwe, że niezerowe, ale stanowczo zbyt niskie. Na tym rynku super okazji już nie ma, a gdy się pojawiają, są momentalnie “wyłapywane” przez agentów i podsyłane stałym klientom. Zadbaj o to aby jeden z nich pracował dla Ciebie. Jeżeli przykładowo zajmujesz się flipami (szukasz tanich nieruchomości, remontujesz je i sprzedajesz dużo drożej niż wyniósł Cię koszt renowacji) i dokonujesz wielu transakcji w roku, nie bój się zatrudniać agentów. Są to osoby obeznane w rynku, potrafiące wycenić daną nieruchomość, ale także znające się na aspektach prawnych. Nie bój się zapłacić prowizji, dobry agent z pewnością w ciągu roku odpracuje ją dla Ciebie aż nadto, a jeśli znajdziesz osobę, której zaufasz, również przeprowadzi za Ciebie negocjacje. Możliwe, że dzięki temu zarobisz więcej niż kupując tę samą nieruchomość na własną rękę.
Gdy podejmiesz już stałą współpracę z jednym agentem oraz zbudujecie wzajemne zaufanie, może Ci on również pomóc w zakupie nieruchomości znacznie oddalonej od Twojego miejsca zamieszkania. Pamiętaj, że większość agentów ds. nieruchomości w Polsce współpracuje ze sobą, wewnątrz biura, w agencjach sieciowych/franczyzowych czy nawet z innymi firmami, dzieląc się prowizją. Korzystając z usług jednej osoby otwierasz przed sobą cały rynek nieruchomości w kraju, niedostępnych dla przeciętnego prywatnego kupującego. Ponownie należy się zastanowić co jest bardziej opłacalne: dokonać trzech transakcji wciągu roku z dobrym zyskiem, czy kilkunastu takich transakcji z zyskiem pomniejszonym o prowizje agenta? Odpowiedź jest oczywista, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że różne biura nieruchomości pobierają prowizję od różnych stron. Możliwe, że jako kupujący nie zapłacisz prowizji, całość pobiorą od osoby sprzedającej, bądź też odwrotnie. Analiza rynku to nie tylko “mieszkania w Twojej okolicy”. Nie zapominaj o analizie usług związanych z tematem, którego się podejmujesz, oraz o poszerzaniu swojego myślenia. Chcąc inwestować w nieruchomości nie musisz nawet ograniczać się do Polski, co więcej nie musisz nawet kupować samej nieruchomości. Na rynkach finansowych istnieją produkty, które pozwolą Ci inwestować w nieruchomości spoza Twojego miasta, kraju czy też na innym kontynencie bez wychodzenia z domu.
Kluczem do zwiększenia zysków jest stałe poszerzanie swojego myślenia i zwiększanie wiedzy. Poznałeś już rynek w swoim mieście? Rozejrzyj się dalej, edukuj się, możliwe że pod nosem masz doskonałą okazję, którą przeoczyłeś ograniczając zasięg swoich poszukiwań,